Blog
Data publikacji: 16-08-2022
W czasie wakacyjnych wojaży, szczególnie w krajach odmiennych od europejskich standardów, można natknąć się na napoje, o których byśmy nie pomyśleli, że mogą istnieć. Częścią świata, gdzie spotkamy “wynalazki” w płynie, są przede wszystkim Azja i USA. Prym w wymyślaniu dziwnych, oryginalnych, a czasami kontrowersyjnych napojów wiodą Japończycy i Chińczycy oraz Amerykanie.
Napoje alkoholowe
Alkohol powstaje za sprawą drożdży i cukru w wyniku fermentacji alkoholowej. To najprostsza definicja. Najbardziej wydajnymi roślinami w produkcji napojów alkoholowych są:
- pszenica
- kukurydza
- jęczmień
- żyto
Ziemniaki, buraki cukrowe czy winogrona mają wydajność około cztery razy mniejszą. Niezależnie jednak od wydajności poszczególnych roślin są one najczęściej wykorzystywane do produkcji destylatów. Jednak w świecie, w poszukiwaniu nowych smaków, właściwości leczniczych czy z powodu braku podstawowych surowców stosuje się często inne produkty.
Najbardziej kontrowersyjne czy nawet szokujące są takie trunki, których w normalnych warunkach nie kupimy w Europie.
- Wąż i skorpion - to wino ryżowe lub zbożowy alkohol z dodatkiem węża i skorpiona. Zwierzęta te zalewane są w butelce i pozostawione do fermentacji.
- Herbal Reindeer Horn Whisky - alkohol na bazie rogów z renifera i kompozycją ziół. Jest produkowany w Tajlandii. Jest traktowany jako napój leczniczy i podnoszący rangę osoby pijącej. Pomimo nazwy, nie ma nic wspólnego z whisky. Nie jest leżakowany w dębowych beczkach, a proces destylacji też jest inny. Ma ziemisty posmak, z odrobiną lukrecji w finiszu.
- Tezhi Sanbian Jiu - trunek na bazie wina ryżowego z dodatkiem… organów płciowych samców foki, psa i jelenia. Według chińskich wierzeń ten specyfik bardzo poprawia potencję.
- Wódka o smaku bekonu - tym razem amerykański pomysł. Wódka ziemniaczana o smaku i aromacie wędzonego bekonu. Pomimo dość nieoczywistych wrażeń, wyrób ten zdobył sporo wyróżnień branżowych. Na jej bazie wymyślono drinka z dodatkiem soku z ogórka, pasków bekonu pod nazwą Bacon Martini (nazwa martini dotyczy rodzaju kieliszka, a nie alkoholu).
- Mamma Mia Pizzabeer - to także eksperyment smakowy rodem ze Stanów. Dokładnie ze stanu Illinois, gdzie mieszka sporo potomków emigrantów z Włoch i Polski. To piwo o smaku pizzy, o mocy 4,6% alkoholu.
Napoje bezalkoholowe
Wśród niespotykanych na co dzień w naszych sklepach napojów bezalkoholowych, dominują napoje owocowe, najczęściej gazowane. Okazuje się, że giganci w produkcji napojów często przygotowują linie smakowe pod konkretny region lub tylko dla jednego kraju. Okazuje się, że w wojnie na różnorodność oferty Pepsi prowadzi zdecydowanie. Spójrzmy, co może nas zaskoczyć w innych krajach.
Napoje Pepsi:
- Ice Cucumber - napój o smaku ogórkowym sprzedawany w limitowanej serii w Japonii
- Azuki - napój o znanym smaku Japończykom smaku fasolki azuki
- White - pepsi o smaku jogurtowym
- Mont Blanc - francuska wersja pepsi o smaku kasztanowego deseru
- Boom - napój bez kofeiny i sztucznych słodzików, dostępny we Włoszech, Hiszpanii i Niemczech
- Retro - produkowana tylko w Meksyku, oparta wyłącznie o naturalne składniki
Napoje Coca Cola:
- New Coke - smak tego napoju jest raczej typowy - w tym zestawieniu znalazł się jako przykład marketingowej porażki. Ta Coca Cola miała smak zbliżony do Pepsi, co wywołało wielką burzę wśród konsumentów i wielbicieli marki. Finał był taki, że tę odmianę coli wycofano i przywrócono znany smak.
- Blak - połączenie klasycznej coli z kawą. Taki napój to już właściwie energetyk, o podwyższonej zawartości kofeiny.
- Orange - badania sondażowe sugerowały, że pomarańczowa cola zdobędzie rynek. Tak się jednak nie stało i przestano ją produkować.
- Green Tea - kofeina, cukier i zielona herbata. To połączenie ma zarówno zwolenników i przeciwników. Niektórzy twierdzą, że smak tej coli jest okropny.
Inne napoje, które możemy uznać za pomysły szalonych smakoszy to na przykład energetyczny napój z węgorza. Napój produkowany jest z ekstraktu z kręgosłupa i głowy węgorza. Ciekawym napojem dostępnym w Japonii, jest dietetyczna woda. Można powiedzieć, że to majstersztyk reklamy. Każda woda mineralna ma zero kalorii i z tego punktu widzenia jest dietetyczna. Badania sprzedażowe pokazują, że reklamowana w ten sposób woda ma spore grono nabywców.
Podróżując, natrafimy nie tylko na napoje butelkowane, czy puszkowane. Wiele napojów serwowanych w barach, hotelach czy restauracjach przygotowywanych jest na miejscu. I nie zawsze będą nam smakować, choćby dlatego, że niektóre składniki dostępne są tylko w określonych rejonach i których nie spróbujemy w domu.