Grudzień przynosi w swoim kalendarzu dni świąteczne, które łączą się z polską tradycją. Barbórka, Mikołajki, Boże Narodzenie czy Sylwester. W te grudniowe święta bawimy się, składamy życzenia, obdarowujemy prezentami. Wszystkie media rozpisują się o ich źródłach, historii, obyczajach. My na przekór, zerkniemy na inne nieoficjalne grudniowe święta niekoniecznie, państwowe czy religijne.

Dzień grzanego wina (Glöggens dag)

Dzień 1 grudnia ustanowiono w Szwecji i innych krajach skandynawskich Dniem grzanego wina. W okresie Świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra (choć nie tylko) w wielu sklepach w Skandynawii pojawiają się butelki z czerwonym winem. Pierwsza wzmianka o grzanym winie w Szwecji pochodzi z roku 1609. Było ono na wyposażeniu zimowym, listonoszy i posłańców przemierzających zamarznięte, śnieżne połacie kraju. Najpopularniejszym składnikiem glöga, jest wytrawne czerwone wino. Jednak nie ma sztandarowego przepisu dla tego napoju, ponieważ często wino jest zastępowane mocnymi alkoholami (np. wódka, brandy, rum). Czasami używa się win wzmacnianych (porto, madera) i win białych. W Szwecji lub sklepach ze szwedzkimi produktami najpewniej dostaniemy także glög bezalkoholowy. Sporządzany jest on z owocowego soku (często z czarnej porzeczki) lub z gotowanego wina, aby odparować alkohol. Zgodnie ze Szwedzkim prawem glög dostępny w sklepach spożywczych powinien być bez alkoholu lub maksymalnie zawierać 3,5% alkoholu. Mocniejsze wersje glöga dostępne są w specjalnych państwowych sklepach monopolowych (Systembolaget ). 

Przyprawy dodawane do glöga są bardzo podobne do przypraw piernikowych. W ich skład wchodzą: 

• cynamon;
• kardamon;
• goździki;
• imbir;
• skórka gorzkiej pomarańczy.

Często dodaje się także całe migdały i namoczone w likierze rodzynki.

Napój, który będzie bazą glöga, łączymy z przyprawami i podgrzewamy do temperatury 60-70℃. Jeśli używamy własnych przypraw, a nie gotowych mieszanek warto glög gotować około godziny, a nawet zostawić go na całą noc (oczywiście już bez gotowania).

Glög podawany jest najczęściej z korzennymi ciasteczkami lub bułeczkami z szafranem w kieliszkach, szklankach czy nawet w metalowych kubkachTen tradycyjny szwedzki napój znajdziemy w różnych krajach i różnym wydaniu. Niemniej jednak jest on popularnym symbolem tego skandynawskiego kraju.

Dzień Precla

11 grudnia to dzień precla. W Polsce kojarzony przede wszystkim z Krakowem. Tam powstają najsłynniejsze precle. Historia kojarzy ten piekarniczy wyrób ze średniowieczem, a pochodzi z Niemiec, południowej Francji lub z północnych Włoch. Precel to piekarnicza przekąska, obsypana makiem, sezamem lub solą. Charakteryzuje się kształtem zbliżonym do cyfry 8. Istnieje legenda, że precle zawdzięczają swój kształt rękom złożonym do modlitwy (w dawnych czasach modlono się, zakładając ręce na piersi). Precle można podawać na wiele sposobów. Na ciepło, po wyjęciu z pieca są najlepsze, z różnymi dodatkami (topiony ser, musztarda), a nawet na słodko (z miodem, cynamonem). Precle to także pieczywo trwałe, przydatne w podróży czy podczas pielgrzymek.

Precle robi się z ciasta drożdżowego. Dla uzyskania błyszczącej skórki trzeba surowe ciasto chwilę obgotować w roztworze wody i sody. Po takiej kąpieli precle wyjęte z pieca będą na „wysoki połysk” i są twardsze. 

Zwrócić należy uwagę, także na ewentualne pomyłki, ponieważ precle są często mylone z obwarzankami i bajglami. Różnica jest zasadnicza. Obwarzanki i bajgle mają formę pierścienia. Inną konsystencję ciasta i inny proces produkcji. Precle mają zwarte ciasto, są bardziej “konkretne”, przygotowuje się je w dwóch wersjach puszystej i twardej. Pochodzenie wymienionych ciast jest też inne. Precle i obwarzanki w kulturze środkowo i zachodnio europejskiej, o tyle bajgle przynależą do kuchni żydowskiej. 

Dzień lodów i muzyki skrzypcowej (National Ice Cream & Violins Day)

To jedno z najdziwniejszych świąt. Przypada na 13 grudnia. W zasadzie nie wiadomo co ma fetować, nieznana jest jego historia. Niemniej jednak, święto to zyskuje coraz większą popularność. Może właśnie o to chodzi. Spotkać się w gronie przyjaciół, rodziny, znajomych przy ulubionych lodowych deserach i wsłuchiwać się w subtelne dźwięki skrzypcowego koncertu. Można w tym czasie omówić sprawy związane ze świętami, planach spędzenia sylwestra. 

Takie nieoczywiste święta, mogą być dobrą zabawą. A jeżeli w świąteczny dzień sami przygotujemy precle lub lody/ Albo zagramy dla przyjaciół na skrzypcach, wtedy dobra zabawa będzie murowana. Nie bójmy się tych dziwnych grudniowych świąt, zawsze to okazja do spotkań w tym bardzo zabieganym czasie.